Back to ADOPTOWANE

Pluto

PLUTO P 63/04/18
PRZYBLIŻONA DATA URODZENIA: 2010 r.
WIELKOŚĆ: DUŻY
STERYLIZACJA: TAK
W SCHRONISKU OD: kwietnia 2018 r., wcześniej w 2011r

Kategoria:

Opis

Pluto to uroczy pies, który pierwszy raz zawitał w schronisku w 2011 roku. Był wtedy młodym psiakiem, dlatego wzbudził duże zainteresowanie wśród adoptujących i co za tym idzie, bardzo szybko znalazł swój nowy dom. Niestety 7 lat po adopcji podczas wizyty kontrolnej inspektorów schroniska okazało się, że Pluto przebywa w bardzo złych warunkach, a jego właścicielom nie zależy na dobrobycie psiaka. Inspektorzy szybko podjęli decyzję o odebraniu pieska i tak po 7 latach od adopcji Pluto ponownie znalazł się w schronisku.

Pluto całkiem nieźle poradził sobie z tą nagłą zmianą w jego życiu. Paradoksalnie to w schronisku miał zapewnione lepsze warunki do życia niż u swoich byłych właścicieli. Psiak chętnie wychodził na spacery i jeszcze chętniej zajadał się smaczkami przynoszonymi przez wolontariuszy. Pozwalał się też głaskać i nie przejawiał żadnych oznak agresji. Nie miał także problemów z akceptacją coraz to nowszych osób wyprowadzających go na spacery.

Niedługo miną 4 lata odkąd Pluto ponownie trafił do schroniska. W tym czasie psiak nieco się zmienił i w tym momencie polecamy go do adopcji przede wszystkim osobom doświadczonym, a także chętnym podjęcia się pracy z nieco bardziej wymagającym psem. Na czym polega problem? Pluto od jakiegoś czasu „wymusza” smaczki od swoich wolontariuszy. Czasami na spacerze potrafi wskakiwać na wyprowadzającą go osobę i kłapać ząbkami, dopóki nie dostanie jakiegoś przysmaku. Jest to nawyk z lat szczenięcych, który potrafi być uciążliwy. Co więcej, Pluto zdarzyło się już kilka razy ugryźć kogoś w schronisku. Najczęściej były to osoby z zewnątrz, które mimo zakazu próbowały pogłaskać psa przez kraty.

W tym miejscu warto zaznaczyć, że Pluto nigdy nie zaatakował wolontariusza, który się nim opiekuje. Widać, że psiak umie rozpoznać, kto jest jego przyjacielem i kogo nie opłaca mu się straszyć swoimi ząbkami. Jednak ze względu na porywczość psa nie polecamy go do domu, w którym mieszkają dzieci. Jako że Pluto ma też sporo siły i umie czasem pociągnąć na smyczy, byłoby lepiej, gdyby jego właścicielem nie została osoba starsza.

Poza tym jednym minusem Pluto jest naprawdę bardzo sympatycznym psem. Nigdy nie sprawia problemów przy zakładaniu obroży i zapinaniu smyczy. Jest też nauczony chodzenia w kagańcu. Smaczki są całym jego życiem i jest w stanie wiele dla nich zrobić. Psiak jest nauczony komendy „siad” i „łapa”. Na spacerach raczej nie zwraca uwagi na inne psy. Tylko czasami, kiedy przechodzą zbyt blisko, może trochę wyrywać się w ich kierunku.

Pluto odkąd zamieszkał w schronisku, był zawsze sam w boksie, dlatego trudno powiedzieć, czy mógłby zamieszkać w domu z innym psem. Na wszelki wypadek wolelibyśmy, żeby został psim jedynakiem.

Bardzo zachęcamy do poznania Pluta i umówienia się na spacer zapoznawczy! Psiak wymaga cierpliwości i zrozumienia od swojego przyszłego właściciela, a także jasno wyznaczonych zasad. Sam na pewno odwdzięczy się miłością i oddaniem. Mamy nadzieję, że Pluto wkrótce znajdzie swój nowy dom i opuści schronisko tym razem już na zawsze.

Kontakt do wolontariusza: Justyna 605 988 388, p. Józef 601 891 868