Figa

Figa to jeden z tych psów, którego spotkało w życiu ta tragedia, że przeżyła swojego opiekuna. Szczęście w nieszczęściu – tuż po jego śmierci, znalazły się osoby, które były gotowe dać jej nowy dom. Zamieszkała z drugą suczką i o ile przez pierwsze tygodnie dziewczyny dobrze znosiły swoje towarzystwo, po jakimś czasie pojawiły się między nimi spięcia. Pomimo pracy z behawiorystą nie udało się ich pogodzić. Rodzina była gotowa zająć się nią do czasu, kiedy znajdzie nowy dom, plany pokrzyżowała jednak poważna awantura między suczkami, przez którą rezydentka prawie straciła oko. Tym sposobem Figa znalazła się w naszym schronisku. 

Poza ambiwalentnymi odczuciami względem innych psów, Figa to pies marzenie! Jest wesoła, dokazuje jak szczeniak, lubi głaskanie, bardzo szybko nawiązuje relację z człowiekiem. Szczerze mówiąc wydaje mi się, że jest co najmniej 2 lata młodsza, niż podali to jej opiekunowie. A nawet jeśli nie, to ma w sobie tyle wigoru, że wróżę jej kolejne 8 lat życia!

Figa jest dojrzałą i stateczna dziewczyną, widać, że do tej pory miała szczęście żyć w dobrym, kochającym domu. Jest bardzo pojętna i polega na swoim człowieku. Trafiła do nas zadbana, nie choruje i póki co nie ma problemów z układem ruchu, co jest typowe dla psów dużych ras, a szczególnie owczarków. To wszystko czyni z niej idealną kandydatkę dla osób, które szukają pierwszego psa. Uprzedzam, bardzo łatwo zakochać się w tych radosnych brązowych oczętach!

W tej chwili zamieszkuje boks z drugą suczką – Maszą. O ile na ten moment dziewczyny się tolerują, to początki były trudne, a Masza po dziś dzień nosi bliznę po ugryzieniu Figi. Nie jestem pewna, czy ich relacje można nazwać koleżeńską – wydaje mi się, że każda z nich byłaby znacznie spokojniejsza, gdyby mogły zamieszkać osobno. Za to jak na dłoni widać, że Figa jest bardzo zazdrosna o Maszę i okazuje to nader chętnie. Być może ta zazdrość właśnie była przyczyną konfliktów z suczką w poprzednim domu. Myślę, że Figa byłaby w stanie dogadać się z drugim psem w nowym domu, ale tylko pod czujnym okiem doświadczonej osoby, która będzie potrafiła pokazać jej, że inne zwierzęta nie są zagrożeniem dla jej relacji z opiekunem.

Kontakt do wolontariuszki: 690 842 908 (Ola)