Back to ADOPTOWANE

Akacja

AKACJA P 42/06/20
PRZYBLIŻONA DATA UR.: 2018
WIELKOŚĆ: MAŁY
STERYLIZACJA: TAK
W SCHRONISKU OD CZERWCA 2020

Kategoria:

Opis

Akacja została przywieziona do okna życia na ul. Floriańską. Jest niewątpliwie uroczą sunią o pięknych oczach, ale na tym koniec przyjemności, bo przed przyszłym opiekunem mnóstwo pracy. Akacja jest psem lękowym, jeśli nie czuje się komfortowo w danej sytuacji, jak to miało miejsce gdy była w boksie z dwiema energicznymi suniami, to po prostu sobie z niego wyszła, po prętach do góry. Udało jej się tego dokonać już dwukrotnie. Na szczęście, chyba ze strachu, póki co nie wybiera się w dalszą drogę i nie próbuje opuszczać terenu schroniska.

Kolejny problem to spacery, pierwsze schody pojawiają się przy próbie wyciągania Akacji z boksu. Początkowo uciekała do środka, teraz wychodzi na dźwięk kroków zbliżającego się wolontariusza i macha radośnie ogonem ale kiedy ten wejdzie do środka ona zmienia zdanie i wskakuje do boksu wewnętrznego. Wtedy żadne prośby nie działają, Akacja odmawia współpracy. Póki co jest na to lekarstwo, smakołyki, tych potrafi zjeść każdą ilość więc działają jako zachęta do spaceru.

Do kompletu pojawia się problem obroży i smyczy. Owszem sunia daje sobie zapiąć obrożę ale poza boksem obroża i smycz wywołują u niej paraliż, zamiast iść przed siebie, natychmiast się kładzie. Póki co raz udało jej się przejść samodzielnie wzdłuż sektora ale chyba tylko dlatego, że bała się szczekających nad jej głowami psów. Na końcu kiedy zagrożenie minęło położyła się i odmówiła współpracy, więc dalsza część spaceru odbywała się jak zwykle na rękach.
Opcja wybiegu jest w jej przypadku niezwykle ryzykowna, bo w każdej chwili może zrobić skok przez płot, póki co przy wolontariuszach albo leży w trawie albo stoi w jednym miejscu, chociaż gdy była w szpitalu ze swoim bratem Klonikiem była trochę odważniejsza i wybieg nie był dla niej straszny, zdarzało jej się nawet tarzać w trawie czy przejść kawałek.

Na koniec trochę nadziei, Akacja nie ma problemu z dotykiem, jeśli kolejny raz poczuje, że nikt nie robi jej krzywdy, będzie się coraz bardziej otwierać i uczyć nowych rzeczy, zobaczy, że nie każdy człowiek jest zły, a spacery mogą być przyjemne ale to żmudna i czasochłonna praca. Zawsze jednak trzeba będzie pamiętać, że jest psem lękowym więc nagłe, głośne dźwięki mogą wywołać u niej panikę i w konsekwencji spowodować ucieczkę. A łapanie takiego psa będzie niezwykle trudne i może okazać się nawet niemożliwe.

Akacja dogaduje się ze spokojnymi suniami, nawet tymi starszymi, przy nich czuje się bezpieczna.

Kontakt do wolontariusza: 609 443 221