Back to ADOPTOWANE

Romeo

ROMEO P 68/05/22
PRZYBLIŻONA DATA URODZENIA: 2016
WIELKOŚĆ: ŚREDNI MNIEJSZY
KASTRACJA: TAK
W SCHRONISKU OD: MAJ 2022

Kategoria:

Opis

Romeo, ach Romeo! Czemuż ty jesteś Romeo? Ani „piękny”, ani „rasowy”, ani „mężny”… Może dlatego od pół roku nikt się Tobą nie zainteresował? A przecież wystarczy Cię bliżej poznać, by zobaczyć, jak płomienne kryjesz serce i fascynującą masz osobowość.

W pierwszych miesiącach pobytu Romeo w schronisku, dokąd trafił prosto z ulicy, człowiek budził w nim przerażenie. Na wyciągniętą rękę reagował paniką, podczas zapinania szelek (do dziś nieodzownych ze względu na jego lękowość) potrafił sikać pod siebie ze strachu, a próby wyjścia na spacer spotykały się z jego zdecydowanym sprzeciwem i zamieraniem w miejscu. Dużo lepiej akceptował natomiast inne psiaki, z którymi zamieszkał w boksie i przy których czuł się o wiele pewniej. Dziś jednak mieszka sam, bowiem okazało się, że w sytuacjach stresowych dawał upust ogromowi targających nim emocji, łapiąc w ząbki co popadnie, a więc najczęściej futerko swego towarzysza. Nie określilibyśmy tego agresją, a raczej nieumiejętnością poradzenia sobie ze stresem.

Trochę czasu upłynęło, gdy Romeo zaczął rozumieć, że człowiek przychodzący do niego jest przyjacielem i właśnie czeka go wyśmienity, okraszony przepysznymi smaczkami spacer. Przy zapinaniu uprzęży radość miesza się wciąż z lękiem, ale widać już, że głaskanie sprawia mu przyjemność, a wyjście z boksu dawno przestało być traumą. Na alejkach spacerowych dziarsko maszeruje i podąża za opiekunem – wtedy widać, jaki to fajny, radosny, lgnący do człowieka piesek. Wobec osób, których nie zna, Romeo zachowuje ostrożność. Wystarczy jednak trochę cierpliwości, dobrych chęci i smaczków, żeby jego obawa zmieniła się w entuzjazm.

Największym wyzwaniem dla Romusia są rzeczy i sytuacje, których nie zna lub które pojawiają się z zaskoczenia. Na podejrzane rzeczy (np. aparat fotograficzny w akcji), dziwnie poruszających się ludzi (np. robiących rozgrzewkę na łące) czy dziwne pojazdy (np. taczki) reaguje lękiem. Najważniejszym zadaniem opiekuna Romeo będzie zapewnienie mu poczucia bezpieczeństwa i wspieranie tego sympatycznego psiaka w poznawaniu świata. Warto więc, by była to osoba kierująca się rozsądkiem, być może posiadająca już pewne doświadczenie w życiu z psami, a ponad wszystko – empatyczna. Ze względu na lękowość Romka nie polecamy go do domu z małymi dziećmi, natomiast inne psy mogłyby okazać się dla niego wsparciem – konieczne byłoby jednak odpowiednie pokierowanie ich relacjami, by nie dochodziło między nimi do scysji.

Romeo wygląda niepozornie, ale kryje w sobie duszę i serce szekspirowskiego bohatera. Czy doczeka się wreszcie swojej Julii (lub Juliusza)?

Kontakt do wolontariusza: 600 219 199 (Ania), 735 706 272 (Julia), 605 43 77 86 (Arek)