Back to ADOPTOWANE

Łupinka

ŁUPINKA P 13/06/21
PRZYBLIŻONA DATA URODZENIA: 2017
WIELKOŚĆ: MAŁA
KASTRACJA:
W SCHRONISKU OD: CZERWIEC 2021

Kategoria:

Opis

Łupinka to młoda, drobna i delikatna suczka, które przed przybyciem do schroniska z pewnością musiała doznać jakichś życiowych przykrości, być może z ręki człowieka. Niewykluczone, że mogła także odczuwać samotność i porzucenie, a z pewnością brak oparcia i głębokiej więzi z właścicielem. Dlatego też przy pierwszym zapoznaniu i próbie wyjścia na spacer znieruchomiała ze strachu, z nieufnością i lękiem patrząc na wolontariuszkę.

Łupinka jednak bardzo szybko zaczęło otwierać się na kontakt z człowiekiem. Z każdym kolejnym spacerem było już tylko lepiej. Sunia zapowiada się na spokojnego, nieagresywnego, ciekawego świata i bardzo spragnionego czułości psiaka. Póki co w schronisku jest cicha, grzecznie i spokojnie mija na spacerach inne psy, coraz bardziej akceptuje dotyk ludzkich dłoni, a nawet daje się wziąć na ręce, jeśli tego wymaga sytuacja. Jej lękliwość i wycofanie ustępują i obecnie jest na dobrej drodze do pełnego oswojenia i nabrania pewności siebie. Bardzo lubi wychodzić na spacery, radośnie wszystko obwąchuje, a wielkie zlęknione oczy ustąpiły miejsca pogodnemu, wesołemu wyrazowi pyszczka.

Łupinka to jednak wrażliwa dziewczyna i należy mieć na uwadze, że jeśli przeżyła traumę, a obecnie przebywa w schronisku, gdzie warunki dalece odbiegają od domowego zacisza i „normalności”, jej charakter z pewnością się zmieni. Istnieją podstawy sądzić, że wszystko będzie zmierzać ku dobremu. Psom po przejściach trzeba dać czas, aby się otworzyły i pamiętać o tym, że bardzo wiele w ich zachowaniu zależeć będzie od opiekunów i otoczenia, w jakim psu przyjdzie mieszkać. Ze względu na jej wrażliwość na hałas czy gwałtowne ruchy, zdecydowanie lepiej poradzi sobie w domu spokojnym i cichym, bez mniejszych dzieci, którym wbrew najlepszym intencjom może być trudno zapewnić Łupince spokój, jakiego potrzebuje, aby odnaleźć się w nowym życiu.

Ta psina będzie wspaniałą towarzyszką i pieszczochem, jeśli tylko podejdzie się do niej z cierpliwością i wyrozumiałością, tak aby sama przyszła z inicjatywą kontaktu. Krok po kroku otworzy się i zaufa. Trzeba tylko dać jej czas i małymi krokami przekonywać, że świat może być bezpiecznym miejscem.

Kontakt do wolontariuszki: 607 675 555