Back to ADOPTOWANE

Aza

AZA P 91/05/21
PRZYBLIŻONA DATA URODZENIA: 2007
WIELKOŚĆ: DUŻY
KASTRACJA: OCZEKUJE
W SCHRONISKU OD: MAJA 2021

Kategoria:

Opis

Aza – powiedziałabym raczej: Oaza! Absolutnie nic nie jest w stanie wyprowadzić z równowagi tej uroczej staruszki. Kolega w boksie obok szczeka wniebogłosy, drzwi sąsiednich boksów szurają i trzaskają – nic to! Co jakiś czas jedno oko łypie tylko leniwie spod warstw kołdry: czy to ona? czy do mnie? czy wyjdę już na polko? I kiedy tylko otwierają się właśnie jej drzwi, Aza zrywa się na równe nogi gotowa na przygody!

Przełamywanie lodów na naszym pierwszym spotkaniu trwało dosyć długo, jednak w końcu udało nam się wyjść na spacer. Aza nie rozumiała idei obroży, do tej pory przy zakładaniu odruchowo robi dwa kroki w tył. Być może wcześniej nie była wyprowadzana na spacery – tego nie wiemy, ponieważ została znaleziona, a właściciel się nie zgłosił.

Jak to stworzenie w słusznym już wieku, potrzebuje trochę czasu i szczypty cierpliwości, żeby przekonać się do człowieka. Przez jakiś czas, kiedy odwiedzałam ją w boksie, nie pozwalała się dotykać, a do bliższego kontaktu mogły przekonać ją tylko dobre przysmaki. W końcu jednak nadeszła chwila, o której śniłam nocami – Aza podeszła do mnie, prosząc o wygłaskanie!

Podczas spacerów Aza ładnie chodzi na smyczy, chociaż zdarza się jej pociągnąć, kiedy jakiś zapach przykuje jej uwagę. Zawołana podąża jednak w wybranym przez opiekuna kierunku. Bardzo cierpliwie znosi czesanie, które póki co udaje nam się “odbębnić” tylko na spacerach. Mijane psy ignoruje, a kiedy któryś zaczepia ją zbyt głośno, mimochodem chowa się za swoim człowiekiem. Jak na swój wiek jest całkiem żwawą babcinką. Bardzo dużo frajdy sprawia jej brykanie luzem na wybiegu (pod warunkiem, że może dokazywać bez psich kolegów).

W pierwszym kontakcie Aza może sprawiać wrażenie wycofanej i niedostępnej. Być może – oprócz senioralnego wieku – jest to spowodowane ograniczonym kontaktem z ludźmi “w poprzednim życiu” i dlatego nie do końca wie, czego spodziewać się z naszej strony. Zdecydowanie ma w sobie jednak mnóstwo subtelnego czaru, który od razu zrobił na mnie wrażenie, więc obrałam sobie za cel wkradnięcie się do jej serducha. A kiedy już się udało – cóż to za radość! Zdecydowanie warto było poświęcić czas, by dostać się pod to futerko!

Aza jest idealną kandydatką na pierwszego psa, bo jedyne, czego trzeba jej w tych ostatnich latach życia, to mnóstwa miłości. Może zamieszkać w domu ze starszymi dziećmi, które będą rozumiały, że starszy psiak potrzebuje dużo spokoju. Myślę, że dogadałaby się ze stabilnym psim rezydentem lub kotem. Może zamieszkać tylko w budynku z windą lub w domu.

Kontakt do wolontariuszki: 690 842 908