Opis
Imię „Urwis” brzmi dość jednoznacznie, ale w przypadku naszego Urwisa zostało dobrane wyjątkowo nietrafnie. Bo poza „nerwami” na widok innych psów to jegomość o nad wyraz miłym charakterze, który choć został skrzywdzony przez człowieka (do schroniska trafił w wyniku interwencji bardzo zaniedbany i wychodzony), nadal większość ludzi bardzo lubi, a w kontakcie z bliższymi przyjaciółmi zamienia się w przylepę i pieszczocha.
Już w chwili wejścia do jego boksu Urwis wybucha radością, wijąc się i obskakując człowieka, a przez to skutecznie wydłużając operację zapięcia obroży. Przejście przez schroniskowy, wypełniony psim jazgotem korytarz jest dla niego bardzo stresujące, co odreagowuje, doskakując do krat i obszczekując swych towarzyszy. Wcale nie oznacza to jednak, że traktuje ich jako swych śmiertelnych wrogów – na spacerach, gdy czuje się zrelaksowany i bezpieczny w towarzystwie opiekuna, potrafi spokojnie maszerować u boku kolegów, nie wchodząc z nimi w zwady, a nawet umiejąc się przyjaźnie obwąchać. Trudniejsze dla niego jest minięcie innego czworonoga nadchodzącego z naprzeciwka, ale i w tym względzie robi już ogromne postępy. Możemy się tylko domyślać, że w swojej przeszłości nieraz musiał się konfrontować z innymi psami przez siatkę bądź kraty i nigdy nie miał okazji do zawarcia z nimi przyjaźni. Systematyczne ćwiczenia, wspólne „wieloogonowe” spacery na pewno powinny uleczyć jego zranienia.
W kontakcie z człowiekiem Urwis, który z początku bywa powściągliwy wobec nowych znajomości, szybko się jednak otwiera i chętnie współpracuje. Jest złakniony pieszczot, myziania i głaskania. Choroba tarczycy sprawia, że pod dłonią czuć jego żebra, które nie znikają, choć w schronisku jest leczony i dokarmiany od grudnia 2021 roku. Zapewne dużą w tym rolę odgrywa stres, który przeżywa na widok innych psów paradujących bez końca przed jego boksem.
Urwis przez lata wiele wycierpiał, a mimo to zachowuje pogodę ducha i wciąż ufa człowiekowi. Nie zawiedźmy go i postarajmy się, aby to życie sprawiło Urwisowi figla, obdarowując go kochającym domem i ludźmi, którzy staną się jego prawdziwą rodziną.
Kontakt do wolontariusza: 605437786