Opis
Simba został oddany z powodów zdrowotnych jego opiekuna. W schronisku, choć początkowo nieufny, szybko dał się poznać jako bardzo sympatyczny i wesoły psiak, dla którego człowiek jest ważny i z którym ceni sobie kontakt. Lubi głaskanie, co chwila prosi o dotyk, lecz nie jest w tym nachalny. Na spacerach pięknie chodzi na długiej lince i bardzo ładnie podąża za człowiekiem, nie ciągnie, zerka na opiekunkę, a gdy spacer szczególnie mu się podoba, to co jakiś czas obraca się do niej i posyła jej jeden z tych swoich promiennych „uśmiechów”, tak jakby chciał jej podziękować.
Puszczony luzem na wybiegu, choć ogromnie cieszy się z wolności, eksplorując teren, to bardzo ładnie przybiega na zawołanie. Nie ma jednak zbyt wielu okazji do wołania go, bo już chwili Simba sam z siebie lubi przyjść do opiekunki, usiąść lub położyć się obok niej i po prostu z nią być. Bardzo lubi w taki właśnie sposób spędzać czas poza schroniskowym boksem – przy człowieku, najlepiej na trawce w cieniu, chłonąc odgłosy przyrody i relaksując się. Uwielbia chlapać się w wodzie, i gdy tylko ma okazję, to od razu do niej wskakuje, czy to rzeka, basen czy zwykła kałuża.
Spacer z Simbą to sama przyjemność, lecz trzeba mieć na uwadze, że nie lubi on rowerów i przejeżdżających obok niego samochodów. W tej kwestii czyni już jednak postępy, podobnie zresztą jak z reakcją na mijające go psy, która także wymaga jeszcze pracy. Widzimy tego uroczego wesołka raczej na obrzeżach miasta (gdzie żył dotychczas), ale zapewne mógłby również zamieszkać w samym mieście, o ile opiekun pomoże mu radzić sobie z większą ilością bodźców, które wciąż Simbę stresują, a w centrum miasta mogą go zwyczajnie przytłoczyć.
Z tego co wiemy, Simba nie ma problemu z zostawaniem samemu w domu na kilka godzin, nie szczeka ani niczego nie niszczy. W schronisku ani razu nie zareagował agresją w stosunku do człowieka, cierpliwie zniósł nawet pierwsze próby wyczesania jego sierści. Choć boks zamieszkuje z innym psiakiem, to w nowym domu powinien być raczej jedynakiem, ale oczywiście nie wykluczamy, że ze spokojnym, niekonfliktowym rezydentem mógłby zamieszkać, oczywiście dopiero po odpowiednim zapoznaniu . Na kotki reakcji nie znamy.
Kontakt do wolontariusza: 512 198 035
