Orion

Nie ma badań, które pokazałyby, ile bólu i cierpienia jest w stanie znieść pies. Nie ma prac naukowych wskazujących granicę samotności i smutku, po przekroczeniu której serce psa łamie się na milion kawałków… Dowodem na bezgraniczną nadzieję jest Orion, podopieczny krakowskiego schroniska od października 2021.

Oczy Oriona mówią same za siebie, kryją wspomnienia, strach i cierpienie… Co Orion oferuje w zamian za spokojny i suchy kąt na trudne miesiące? Wierność i oddanie, które jest bezcennym darem. Nikt nie zrozumie, co czuje pies, który wie, że nikt go nie chce. Nikt nie wie, co myśli pies, kiedy drzwi boksu zamykają się i zostaje sam ze swoim cierpieniem w samotności i smutku. Mimo wspaniałej opieki w krakowskim schronisku Orion pilnie poszukuje dobrych ludzi, którzy dadzą mu dom i pokochają Oriona w całej okazałości. Kto będzie gotowy otworzyć swoje serce i pokochać całym sercem Oriona?

Orion nie ma dużo czasu na czekanie i musi jak najszybciej znaleźć swoje miejsce na ziemi oraz właściciela, który na ostatnie lata życia podaruje mu miłość, opiekę i poczucie bezpieczeństwa. Schronisko to zbyt duży stres dla tego psiaka, dlatego na pewno nie jest to dobre miejsce na spędzenie reszty życia. Orion to kudłaty psiak o nietuzinkowej urodzie i przyjacielskim nastawieniu do ludzi. Ostatnie tygodnie zamieszkuje w schroniskowym szpitalu ze względu na stan zdrowia. Więcej informacji na jego temat udzielą weterynarze pod numerem tel. 12 429-74-72.

Mimo choroby wolontariuszom psiak dał się poznać jako bardzo grzeczny i ułożony kawaler. Chętnie wychodzi na spacery i tropi zapachy w trawie, ignoruje inne psy, jednak bardzo cierpi, gdy w pobliżu nie ma człowieka. Orion to pies, który błaga o towarzystwo, ponieważ samotność i choroba powoli odbierają mu radość i chęć życia. Pobyt w schronisku wywołuje w nim ogromny strach, co przekłada się na jego stan zdrowia.

Nie pozwólmy spędzić mu najbliższych lat w schronisku! Nigdy nie jest za późno, aby odmienić czyjś los…

Błagamy, aby dobry człowiek znalazł w swoim sercu miejsce i pokazał mu świat inny niż schroniskowe mury.

Kontakt do wolontariuszki: 519 381 736 (Dorota)