Opis
Pojęcia nie mam, skąd to budzące grozę imię, dlatego na wstępie pozwolę sobie przechrzcić Killerkę na Killi 😉 Ta piękna dziewczyna przyjechała do nas z Ukrainy. Jak wiele z tych psiaków i Killi miała na początku spory problem z zaaklimatyzowaniem się w nowym miejscu, bardzo jednak pomaga jej towarzystwo kolegi z boksu oraz kontakt z wolontariuszami. Jestem przekonana, że gdyby umożliwić odwiedzającym schronisko dotknięcie jej niebywale miękkiego futerka, to dawno już grzałaby czyjeś kolana!
Killi jest duszą towarzystwa – zamiast spacerów najchętniej spędzałaby czas na głaskaniu i całusach, chociaż nie odmówi przechadzki w towarzystwie miłego psiaka (lub ich stada). Jest bardzo delikatną suczką uwielbiającą kontakt ze swoim opiekunem, stresują ją jednak nowe, nieprzewidziane sytuacje. Nie zawsze odpowiada jej towarzystwo obcych osób, szczególnie takich, które narzucają jej się z dotykiem.
Nie widzę przeciwwskazań do zamieszkania Killi ze starszymi dziećmi, które będą szanować jej przestrzeń osobistą. Na pewno doceni także towarzystwo innego psa pod warunkiem, że nie będzie on mniejszy od niej (podobno podczas transportu na granicy pogryzła mniejszego od siebie psiaka). Obecność drugiego, zrównoważonego zwierzaka na pewno pomoże jej szybciej odnaleźć się w nowej rodzinie.
Adopcja Killi będzie wymagała ciut dłuższego zapoznania, które pozwoli jej oswoić się z nowymi opiekunami i zminimalizować stres związany z kolejną zmianą w jej życiu. Warto jednak przejść ten proces i zaprosić do swojej rodziny tą czułą i pełną miłości suczkę o niedźwiedzim futerku.
Kontakt do wolontariuszki: 690842908 (Ola).
