Back to ADOPTOWANE

Kędziorek

KĘDZIOREK P 107/03/22
PRZYBLIŻONA DATA URODZENIA: 2020
WIELKOŚĆ: ŚREDNI
KASTRACJA: TAK
W SCHRONISKU OD MARCA 2022

Kategoria:

Opis

Kędziorek do krakowskiego schroniska trafił jako jeden z wielu psów uratowanych z Ukrainy. Nie znamy jego wcześniejszych losów. Nie wiemy gdzie przebywał zanim został zabrany i przewieziony do naszego schroniska. Jednak po jego zachowaniu można wnioskować, że miał dobre relacje z ludźmi i pomimo okoliczności z powodu jakich do nas trafił nie stracił wiary w człowieka.

Kędziorek to młody, wesoły psiak. Bardzo chętnie nawiązuje kontakt, nawet z nowo poznanymi osobami. Jest pozytywnie nastawiony do wolontariuszy oraz napotykanych podczas spacerów osób i cieszy się na widok każdego, odwiedzającego go człowieka. Przytula się, wskakuje na człowieka i zupełnie nie przyjmując się ze swoich rozmiarów wpycha na kolana. Kędziorek raczej wcześniej nie chodził na smyczy. Dał sobie założyć sprzęt spacerowy jednak zupełnie nie rozumiał istoty spaceru na smyczy, ograniczeń jakie ona mu narzuca i braku wolności. A dodatkowo po odbyciu dłuższej kwarantanny psiak chciał się wyszaleć, wybiegać. I gdy tylko rozpędzony musiał się zatrzymać z powodu długości smyczy podejmował różne próby oswobodzenia się z uwięzi. A to może podskok, a to może fikołek albo kilka kółek. A jak to nie pomagało to podejmował też próby pozbycia się smyczy za pomocą ząbków.

Po kilku wyjściach psiak przyzwyczaił się do ograniczeń, choć czasami jeszcze daje pokaz swojego niezadowolenia. Ale potrafi już całkiem ładnie spacerować, skupiając się na eksplorowaniu terenu. Nie ma problemu z dotykiem, bardzo lubi głaskanie, drapanie za uszkiem, pozwala się czesać. Choć nie jest już szczeniakiem to ma mnóstwo energii, jest ciekawski. To młody psiak i jeszcze pewnych rzeczy musi się nauczyć. Uwielbia węszyć, biegać, bawić się, ale zabawa piłeczkami jest mu, na ten moment, jeszcze obca. Bez najmniejszego problemu dogaduje się z kolegami z boksu i chętnie się z nimi bawi. Mijanymi na spacerze psami jest bardzo zaciekawiony i chciałyby z nimi nawiązywać kontakt, pobawić się czy wspólnie pobiegać, więc często się wyrywa w ich kierunku. Nie jest to spowodowane agresją lecz chęcią kontaktu z nimi. Mijane na spacerach wolo żyjące koty obserwuje spokojnie, pomerda tylko wesoło ogonkiem i idzie dalej. Nie ma ochoty ich gonić. W boksie zachowuje się całkiem spokojnie, nie szczeka, leży na kocyku i ze stoickim spokojem obserwuje schroniskową rutynę.

Zapraszamy na spacer z tym wesołym, młodym psiakiem. Nie pozwólmy, by taki uroczy psiak dalej spędzał dnie zamknięty w schroniskowym boksie!

Kontakt do wolontariuszki: 515 464 338 (Anita)

fot. Honorata Kołodziej