Opis
Gdy Hary pojawił się w schronisku, dziwiliśmy się, dlaczego ktoś oddał dobrowolnie tak pięknego i efektownego psiaka. Okazało się, że o dobrowolności nie było mowy. Jego dotychczasowy opiekun trafił do szpitala, bez perspektyw sprawowania dalszej opieki nad psiakiem. Tajemnica została zatem rozwiązana – nikt nie pozbywa się perfekcyjnego współlokatora.
Hary początkowo był oszołomiony nową sytuacją, więc na spacerach nerwowo kręcił koła wokół wolontariusza, niepewnie szedł przed siebie, a nawet próbował zawracać do schroniska. Szybko jednak rozpoznał reguły panujące w nowym miejscu i spacery z nim stały się wyjątkową – na tle wyprowadzanych przez nas licznych schroniskowych wariatów – przyjemnością. Po wejściu do boksu Hary czeka spokojniutko na zapięcie obroży, następnie po wyjściu obojętnie mija rozszalałych, zamkniętych w mijanych boksach kolegów i rozpoczyna swój zrównoważony marsz. Psiak mimo swojej postury nigdy nie ciągnie na smyczy i pięknie maszeruje przy nodze. Większość napotkanych psiaków ignoruje, choć – wygląda na to – chętnie zachęciłby je do zabawy, gdyby nadal nie był nieco „zgaszony” przez nieoczekiwaną utratę domu.
W stosunku do człowieka na razie nie odnaleźliśmy w Harym ani grama agresji. Psiak jest raczej ufny i mimo że przebywa w schronisku bardzo krótko, zaczyna lgnąć do opiekujących się nim osób. Niestety nie wiemy, czy Hary dotąd rezydował w domu, czy w mieszkaniu, ale wszystko wskazuje na to, że ten spokojny, opanowany psiak odnalazłby się także w wielkomiejskim zgiełku. Na pewno potrafi jeździć samochodem, ponieważ za każdym razem, gdy mijamy wysiadających z niego pasażerów, psiak zachowuje się tak, jakby sprawdzał, czy nie są to jego opiekunowie. Jeśli Hary miałby zamieszkać w bloku, byłoby lepiej, gdyby nie musiał pokonywać licznych rzędów schodów. Jak przystało na przedstawiciela swojej rasy w przyszłości może mieć problemy z układem ruchu.
Dla Hary’ego szukamy wspaniałego domu, który stanowiłby oprawę dla jego cudownego charakteru. To psiak, który mógłby trafić pod opiekę nawet niedoświadczonego opiekuna, byle ten obdarzył go uczuciem, na jakie psiak zasługuje.
Kontakt do wolontariuszki: 601976965
