Opis
To niewątpliwie urocze maleństwo samotnie przemierzało ulice Krakowa w poszukiwaniu szczęścia, którego zabrakło, gdy ktoś podjął decyzję o pozbyciu się jej z domu, z powodu jej choroby. W dniu przywiezienia do schroniska miała na sobie dwie obróżki: przeciwpchelną i skórzaną. Tyle zostało z jej przeszłości, oprócz niemiłych wspomnień. Obecnie Harmonia przechodzi szereg badań, po których o diagnozę i leczenie należy pytać lekarzy schroniskowych.
Przez chorobę kontakt z Harmonią jest nieco ograniczony, co objawia się jej wycofaniem, jakby żyła we własnym świecie. Nie chce chodzić na smyczy, chociaż potrafi. Prawdopodobnie obroża powoduje u niej dyskomfort taki sam, jaki pojawia się podczas brania jej na ręce czy innych zabiegach pielęgnacyjnych bądź weterynaryjnych.
Harmonia lubi przebywać na wybiegu, wtedy przygląda się wszystkiemu z zaciekawieniem i zachwytem jakby pierwszy raz w życiu widziała opadające liście, wysoką trawę, albo coś, czego my nie widzimy. Wtedy zastyga bez ruchu albo biega radośnie. Gdyby nie kołnierz na szyi nikomu nie przyszłoby do głowy, że coś jej dolega.
Harmonia boks zamieszkuje ze starszym pieskiem, z którym dogaduje się bez problemów.
Suni nie da się nie kochać, więc liczymy na to, że znajdzie się ktoś, kto z miłości do niej otoczy ją opieką i ofiaruje dach nad głową.
Kontakt do wolontariusza: 609 443 221
