Opis
Dżordż to jeden z 3 psów znalezionych w Limanowej. Dorastał praktycznie sam, bez kontaktu z człowiekiem i dopiero teraz uczy się życia wśród ludzi. Biegał po ulicy i zawsze musiał radzić sobie sam. Miał swojego pana, ale nie zapewniał on mu odpowiedniej opieki.
Dżordż jest średniej wielkości psiakiem o biszkoptowym umaszczeniu. Ma klapnięte uszka i mądre spojrzenie. W porównaniu do swojego kolegi, z którym żył na wolności, jest dużo odważniejszy. Mimo to, po przyjęciu do schroniska, gdy czuł się zagrożony, pokazywał ząbki, aby nas przestraszyć. Jednak dużo szybciej niż swój kolega sięgnął po smaczka z ręki człowieka. Chował się w kącie, ale gdy wyczuwał, że mamy dla niego coś pysznego, wystawiał pyszczek i zjadał smakołyk. Jest to bardzo ważne, ponieważ dzięki temu Dżordż powoli zaczął się przekonywać do ludzi, ale wciąż obawia się wszystkich ruchów, hałasów i nie daje się głaskać. Przy zapinaniu czuje się bardzo niepewnie, straszy ząbkami, ale nie gryzie. A gdy już podejdzie się do niego i zbliży ręce do jego pyszczka, zamiera i pozwala sobie zapiąć obrożę.
Dżordż potrzebuje dużo czasu na oswojenie się z człowiekiem. Powoli robi postępy. Na wybiegu czuje się coraz swobodniej. Załatwia swoje potrzeby, podchodzi do nas po smaczki, truchta i zwiedza wszystkie kąty. Nie zamiera w miejscu i nie chowa się we wszystkie możliwe szpary. Socjalizacja takich psów w schroniskowych warunkach nie jest łatwa. Dżordż nie ma na co dzień kontaktu z ludźmi. Wyjścia 3 czy 4 razy w tygodniu nie wystarczają, aby praca z tym psiakiem szybko postępowała naprzód. Powoli widać zmiany, ale Dżordż czułby się o wiele lepiej w domu i dużo szybciej by się oswajał. Osoba adoptująca Dżordża musi liczyć się z tym, że to psiak, który nie zna domu i życia w mieście – ruchliwe ulice, hałas i wiele nieznajomych osób będą go stresować. Wszystko dla niego jest obce, wszystkiego będzie się bał. Potrzebuje czasu i cierpliwości, aby powoli nauczyć się życia u boku człowieka.
Przy odpowiednim podejściu Dżordż może się całkiem otworzyć, stać się dobrym towarzyszem, pewniejszym siebie psem, który będzie się cieszył na każdy spacer, przytulanie i głaskanie. Jest młody, więc nie powinien spędzać życia za kratami tylko dlatego, że ktoś nie zadbał o niego od razu i sam musiał walczyć każdego dnia o kawałek jedzenia. Dodatkowo Dżordż świetnie się czuje w towarzystwie innych psów, więc w nowym domu obecność drugiego, śmiałego czworonoga bardzo by mu pomogła w otwieraniu się na innych. Kiedy da się mu szansę i odpowiednią ilość czasu, Dżordż może okazać się cudownym psiakiem.
KONTAKT DO WOLONTARIUSZA: 691-270-616, 507-826-269
