Opis
Bryza to młoda czarna suczka średniej wielkości z białą krawatką i białymi palcami. Do schroniska trafiła w wyniku interwencji KTOZ. Wcześniej przebywała razem z ok. 20 innymi psami w dużej stodole, a właściciel mimo dobrych chęci nie radził sobie z taką ilością psów, które ciągle mu podrzucono.
Ze względu na brak odpowiedniej socjalizacji suczka na początku przebywania w schronisku była bardzo wycofana i przestraszona, bała się człowieka i smyczy, a przy jej zakładaniu i ściąganiu często próbowała podgryzać. Zrobiła już duże postępy, cieszy się ze spaceru, a zakładanie smyczy nie przeraża jej już tak, jak na początku. Chętnie podchodzi po smaczki, zrobiła się śmielsza i pewniejsza siebie. Nadal jest nieufna i nie pozwala się np. pogłaskać, dlatego trzeba się z nią delikatnie obchodzić, aby jej do siebie nie zrazić.
Bryza zdecydowanie woli towarzystwo psów od bliskości człowieka, dlatego idealny bylłby dla niej dom ze stabilnym psem rezydentem. Psem, suczką, starszym, młodszym, dużym, małym, czarnym, białym. Nie ma znaczenia. Bryzia kocha wszystkie czterołape. Jest w schronisku od prawie trzech lat i mieszkała w boksie z rożnymi psiakami. Akceptowała i kochała wszystkie bez wyjątku, nawet te, które były nie do końca miłe w stosunku do niej. Jej współokatorzy zmieniają się, znajdują domy, a Bryza wciąż mieszka w azylu. Kiedy jej ostatni towarzysz wyprowadził się na czyjąś kanapę Bryza na kilka dni odmówiła jedzenia. Bardzo żle znosi samotność i zmiany psich towarzyszy. Potrzebuje stabilizacji i rutyny oraz opiekuna, który będzie gotowy na pracę z lękowym psiakiem. Bryza jest pojetnym psem. Pracowal z nia schroniskowy behawiorysta i podczs szkolenia zrobila duze postepy. Niestety w schroniskowej rzeczywistosci ciagly brak czasu nie pozwala na regularne treningi, dlatego mamy nadzieje, że ktoś wkrótce dostrzeże jej potencjał i będzie chciał się nią zaopiekować.
Podejmując decyzję o adopcji psa wycofanego i nieufnego w stosunku do człowieka trzeba uzbroić się w cierpliwość, determinację i gotowość do pracy nad zdobyciem zaufania i nauką nowych rzeczy, jednak warto poświęcić swój czas, aby zyskać wspaniałego przyjaciela na całe życie. Obserwowanie jak krok po kroku, dzień po dniu coraz bardziej pies się otwiera, nabiera zaufania i uczy nowych rzeczy, jest najlepszą nagrodą.
Więcej o Bryzi i jej aktualnym psyjacielu z boksu, zobaczycie tutaj -> https://www.instagram.com/p/Ckd6eijINzG/
Kontakt do wolontariuszki: 507 826 269 (Renata), 785 027 026 (Nika)
