Back to ADOPTOWANE

Brona

BRONA P 49/11/21
PRZYBLIŻONA DATA UR.: 2018
ROZMIAR: DUŻY
KASTRACJA: OCZEKUJE
W SCHRONISKU OD LISTOPADA 2021

Kategoria:

Opis

Brona jest psem, obok którego nie da się przejść obojętnie na ulicy. Na prawie każdym spacerze zaczepiają nas obce osoby, żeby wyrazić zachwyt nad jej wyglądem, posturą, dostojnym pyszczkiem. Niestety piękny wygląd nie zapewnił jej cudownego życia – od początku jej pobytu w schronisku widać było wyraźnie, że musiała wiele wycierpieć z ręki człowieka.

Początki były trudne: Brona kłapała zębami na każdą zbliżająca się do niej osobę, jednocześnie chowając się ze strachu po kątach. Każdy ruch ręką wydawał jej się groźbą, że za chwilę zostanie uderzona. Z czasem zrozumiała, że ta okropna ręka chce jej tylko założyć obrożę, żeby móc iść razem na spacer. Przestała odgrażać się zębami, kładła się przede mną na ziemi i próbowała ufać, że nie zrobię jej krzywdy. Z każdym spacerem z różnymi wolontariuszami upewniała się, że nie ma tutaj nikogo, kto miałby wobec niej złe zamiary. Teraz zaraz po wejściu do boksu atakuje mnie podekscytowany wulkan energii, który nie może się doczekać, aż zostanie wyprzytulany, wygłaskany i wyprowadzony na kolejny spacer.

To cudowny pies, który ma w sobie jednak wiele strachu i potrzebuje cierpliwego, świadomego opiekuna. Kogoś, kto zobaczy w niej więcej niż tylko jej wygląd i poświęci czas i energię na zdobycie jej zaufania. W ostatnim czasie zauważyliśmy, że Brona z zasady preferuje towarzystwo kobiet i zdarza jej się obszczekać panów, którzy próbują się do niej zbliżyć (lub tylko niewinnie stoją za oknem, obok którego akurat przechodzi). Ale darzy też ciepłymi uczuciami jednego z naszych pracowników, więc nie należy się zniechęcać 🙂

Trzeba liczyć się z tym, że Brona jest dużym i silnym psem. Na spacerach nie próbuje wyrwać wolontariuszom rąk, ale wyraźnie ciągnie w wybranym przez siebie kierunku. Mijanych ludzi ignoruje, za kotami zaciekle goni. Jej stosunek do psów jest różny – czasem przechodzi obok nich bez żadnej reakcji, czasem okazuje pozytywne zainteresowanie, a w niektórych przypadkach zdarza jej się mocno obszczekać psich kolegów. Nie miałaby problemu z życiem z drugim psem, a wręcz byłoby to dla niej bardzo korzystne. Wcześniej dzieliła boks z suczką równych sobie gabarytów, która bardzo pomogła jej otworzyć się na ludzi. Obecnie mieszka z mniejszym od siebie kolegą, którego nie tylko toleruje, ale wyraźnie lubi i zawsze cieszy się na jego widok po powrocie ze spaceru. Pies rezydent mógłby nauczyć ją zasad życia w nowym domu i przyśpieszyć znacznie proces budowania relacji z właścicielami.

Obecnie Brona nie nadaje się do zamieszkania z małymi dziećmi – potrzebuje ludzi, którzy będą się w stosunku do niej zachowywać w sposób spokojny i opanowany, bez gwałtownych ruchów.

Trzeba zaznaczyć, że po przełamaniu pierwszych strachów Brona zmienia się nie do poznania. Uwielbia się przytulać, głaskać i bawić. Można gonić się z nią na wybiegu (lub w ogrodzie 😊) lub po prostu pójść razem pobiegać. Kocha drapanie za uchem, daje się całować po pyszczku i za każdym razem widać, że bardzo podobają jej się te nowe, miłe doświadczenia z człowiekiem, których nie zaznała nigdy wcześniej. Będzie świetnym psem na piesze wycieczki albo wyprawy w góry. Nie wykluczamy jej jako pierwszego psa dla niedoświadczonych opiekunów, jeśli tylko będzie to ktoś gotowy na zapoznanie się z psimi sygnałami i potrzebami.

Kontakt do wolontariusza: 517 519 123