Back to ADOPTOWANE

Bax

BAX P 100/09/21
PRZYBLIŻONA DATA UR.: 2020
ROZMIAR: ŚREDNI WIĘKSZY
KASTRACJA: TAK
W SCHRONISKU OD: WRZESIEŃ 2021

Kategoria:

Opis

Gdyby odwołać się do terminologii motoryzacyjnej, adopcję Baxa można by porównać do przesiadki za kierownicę bolidu Formuły 1. Nie „zwykłej” Skody, „sportowego” Mercedesa czy nawet „podrasowanego” BMW. Mówimy o zapierającym dech w piersiach ponad 900-konnej torpedzie Red Bull RB16 osiągającej prędkość 300 km/h w 8 sekund! W której drgnięcie kierownicą, spóźnione o ułamek sekundy hamowanie, brak refleksu kończą się niechybnie wylotem z toru, a czasem katastrofą. Z kolei jazda takim autem z prędkością 50 km/h, piłowanie go na drugim biegu i odhamowywanie każdego zakrętu to zwykłe marnowanie potencjału – męczenie siebie i jego.

Z Baxem jest podobnie, choć daleki jestem od uprzedmiotawiania i stawiania go w rzędzie bezdusznych dzieł motoryzacji. To pies niezwykle inteligentny, bardzo wrażliwy i rozedrgany emocjami. Bezgranicznie zakochany w człowieku, szybko nawiązujący z nim bezpośredni kontakt i na swój sposób bezpieczny – choć czasem swoich opiekunów obskakuje niemiłosiernie, skubiąc tu i ówdzie, a nawet rozdając „całusy”, nigdy na skórze nie zostawia śladów po zębach. No może czasem kilka siniaków…

Pod ręką pani Zofii Mrzewińskiej Bax zmienia się we wzorowego ucznia 

Gdyby od dzieciństwa był właściwie prowadzony, teraz z pewnością rozdawałby karty na profesjonalnych zawodach. Niestety nie miał tego szczęścia i dziś jest wyrośniętym 1,5-rocznym „maliniakiem”, pełnym sił i entuzjazmu, pałającym chęcią do nauki, ale… niewiele jeszcze umiejącym, a przez to nieco łobuzującym. W skupieniu przeszkadzają mu na dodatek emocje, kumulujące się w schroniskowym boksie, którym upust dają  rzadkie spacery z wolontariuszami, odbywające się co najwyżej raz na dzień. Dlatego nawet po nauczeniu się i wykonaniu nowej komendy, wymagającej od niego skupienia i chwili bezruchu, najczęstszą oznaką radości z wykonanego poprawnie zadania jest natychmiastowe wystrzelenie w górę i obskakiwanie człowieka, jakby chciał mu rzec: „Patrz, patrz! Udało się! Jestem świetny, prawda? Zróbmy to jeszcze raz!”

Bax ma ogromny potencjał, ale by go wykorzystać, a przez to uczynić go również szczęśliwym i zaspokojonym, potrzebuje doświadczonego przewodnika, który zapewni mu codziennie dużo aktywności – tak fizycznej, jak i umysłowej. Kogoś, kto lubi ruch, świeże powietrze i pracę z psami. Kto zdecyduje się na jego adopcję (a musi to być decyzja gruntownie przemyślana, bo przygarnięcie go oznacza rewolucję życiową), może liczyć na wsparcie pani Zofii Mrzewińskiej – odpowiedniczki Roberta Kubicy w szkoleniu psów w Polsce – która od kilku tygodni troszczy się o rozwój (i zarazem utemperowanie) Baxa w schronisku i oferuje również pomoc jego nowym opiekunom.

Kontakt do wolontariusza: 605437786