Back to ADOPTOWANE

Pika

PIKA P 77/05/19
PRZYBLIŻONA DATA UR.: 2005
WIELKOŚĆ: MAŁY
RASA: MIESZANIEC
KASTRACJA: BRAK DANYCH
W SCHRONISKU OD MAJA 2019 r.

Kategoria:

Opis

Pika została porzucona przez opiekuna, który przywiązał ją przed sklepem i odszedł na zawsze… Na pewno było to traumatyczne przeżycie dla delikatnej, schorowanej, psiej staruszki. Niestety Pika ma guzy, których usunięcie jest póki co z przyczyn medycznych odroczone (więcej informacji o stanie zdrowia Piki można uzyskać u schroniskowych weterynarzy).

Gdy Pika trafiła do schroniska, była bardzo zestresowana i przerażona sytuacją, w której się znalazła. Bała się ludzi i siedziała przestraszona w kącie. Jednak z czasem jej strach w stosunku do człowieka się zmniejszał i dała sobie założyć smycz. Pika boi się jednak, gdy ktoś zapina jej smycz, stojąc nad nią. Jest wtedy bardzo zestresowana i może złapać delikatnie za rękę. Najlepiej przykucnąć, by bez problemu ją głaskać i zakładać osprzęt spacerowy. Na widok wolontariusza, który wchodzi do boksu, Pika z radości lubi sobie poszczekać, wiedząc, że czeka ją spacer. Psinka bardzo ładnie chodzi na smyczy. Bardzo lubi także przebywać na wybiegu, jednak zdecydowanie woli, gdy w zasięgu wzroku ma swojego opiekuna, do którego co jakiś czas podchodzi, żeby ją pogłaskał. Pika jest grzeczna, ułożona i nie sprawia żadnych problemów. Dogadywała się z każdym psiakiem, z którym mieszkała.

Pika jest bardzo ładną trikolorką z miękką sierścią i wygląda jak jamnik długowłosy. Dzięki swojemu unikatowemu umaszczeniu już teraz jest prawdziwą pięknością. Gdyby ktoś zadbał o jej sierść i miałby czas na jej czesanie, wyglądałaby zjawiskowo.

Pika szuka domu, gdzie mogłaby chodzić na spacery i wieść spokojne życie starszego choć energicznego psiaka. Mogłaby zamieszkać z innymi psiakami, wystarczy jedynie, by nowy opiekun dał jej poczucia bezpieczeństwa, żeby nie musiała się bać.

Nie wiemy, ile czasu zostało tej słodkiej, miłej jamniczce, dlatego bardzo prosimy o jej adopcję. Mamy nadzieję, że na tym świecie jest osoba, która zatroszczy się o Pikę i bez względu na to, czy będą to tygodnie, miesiące czy lata, spędzi je ona otoczona miłością, a nie pozostawiona w samotności w schroniskowym boksie… Za dużo piesków odeszło już nieszczęśliwych i osamotnionych. Nie możemy pozwolić na to, żeby Pikę spotkał ten tragiczny los.

Kontakt do wolontariusza: Sonia – tel. 503 081 921