Back to ADOPTOWANE

Dyzio

DYZIO P 102/01/18
PRZYBLIŻONA DATA URODZENIA: 2016 r.
WIELKOŚĆ: ŚREDNI MNIEJSZY
KASTRACJA: TAK
W SCHRONISKU OD: STYCZNIA 2018 r.

Kategoria:

Opis

Dyzio to przeuroczy psiak w typie posokowca/polskiego gończego. Geny psa myśliwskiego widoczne są również w jego zamiłowaniu do węszenia. Podczas spacerów psiak musi bardzo dokładnie obwąchać każdy napotkany na swojej drodze krzaczek. Na wybiegu zajmuje się głównie człowiekiem, biega za nim oraz bawi się. Do znajomych jest wielkim przytulasem, rozdaje buziaki, każe się głaskać, kładzie się do góry brzuszkiem czekając na mizianie.

Dyzio nie miał łatwego życia zanim do nas trafił. Psiak został odebrany interwencyjnie ze złych warunków od właściciela, który źle go traktował. Prawdopodobnie to były właściciel jest powodem, dlaczego Dyzio ma dzisiaj problemy z zaufaniem. Początki Dyzia w schronisku również nie należały do łatwych. Prawdą jest, że Dyzio nadaje się jedynie dla konsekwentnego opiekuna, który nie pozwoli wejść sobie na głowę. Psiak był mieszanką ekscytacji i strachu, obawiał się dotykania szyi. Do osób obcych bywa nieufny i spięty, a ewentualne próby przywitania się w sposób zbyt nachalny mogły się skończyć nerwowym dziabnięciem. Obecnie pozwala wolontariuszom na o wiele więcej. Umie ładnie się przywitać, słucha komend, można spokojnie go głaskać bez obaw, że psiak się wystraszy i będzie chciał się bronić. Z miesiąca na miesiąc Dyzio staje się coraz bardziej otwarty na obcych ludzi, jednak zawsze trzeba mieć w tyle głowy to, z jakim psem ma się do czynienia i że nie wszystkie pieszczoty mogą przypaść mu do gustu.

Dyzia odwiedzali różni potencjalni adoptujący. Z pierwszym zapoznał się dosyć dobrze na kilku spacerach. Jednak w momencie próby założenia szelek Dyzio ugryzł – najprawdopodobniej nie był przygotowany na nagły chwyt i próbę uniesienia przednich łapek. Chwilę wcześniej witał się z odwiedzającym normalnie, potem zajął się wąchaniem i niespodziewanie ktoś go chwycił, co Dyzio odebrał jako atak. Po tym zdarzeniu jest bardzo nieufny w stosunku do mężczyzn. Kolejny odwiedzający (mając świadomość z jakim psem ma do czynienia) tuż po wejściu zaczął machać rękami nad Dyziem, by się z nim bawić, co również skończyło się ugryzieniem.

Z kolegami z boksu Dyzio dogaduje się bardzo dobrze. Odkąd mieszka w schronisku przez jego boks przewinęło się kilka psiaków i z wszystkimi szybko łapał dobry kontakt. Poza tym Dyzio jest psiakiem komunikatywnym, który prędko się uczy. W oczekiwaniu na smaczka grzecznie siada i czeka na swoją kolej. Umie ładnie chodzić na smyczy, choć podczas spacerów często prze do przodu, co jednak nie jest bardzo uciążliwe. Na inne psy czasem zwraca uwagę, ale ich nie atakuje. Obszczekiwany potrafi się odwarknąć, ale upomniany szybko przestaje.

Dla Dyzia szukamy właściciela konsekwentnego i odpowiedzialnego. Takiego, który podejmie się pracy z psiakiem i nie zrezygnuje w przypadku pojawienia się trudności. Byłoby świetnie, gdyby przyszły właściciel Dyzia miał doświadczenie w wychowywaniu podobnych psów. Najlepiej, gdyby Dyzio trafił do osób prowadzących aktywny tryb życia, które będą w stanie zapewnić psiakowi dużo ruchu i atrakcji. Zdecydowanie nie nadaje się on do domu, w którym mieszkają już dzieci. Przed adopcją Dyzia obowiązuje również konsultacja ze schroniskowymi behawiorystami, którzy wyjaśnią, jak powinno się z takim psem pracować i jakie wyzwania mogą czekać na przyszłych właścicieli. Dyzio jest psiakiem, który nadal ma problemy z zaufaniem, ale gdy już się do kogoś przekona to całym swoim sercem. My nie tracimy wiary i mamy nadzieję, że gdzieś tam na Dyzia czeka jego człowiek.

Kontakt do wolontariusza: 605 988 388; 787 863 969