Opis
Bonnie (podobnie jak Bombka) należała do stada dzikich psów. Proces przyzwyczajania się suni do świata pełnego ludzi i zamkniętych przestrzeni nadal trwa. Bonnie od początku była bardziej wycofana i mniej dążyła do kontaktu z człowiekiem. Obecnie można założyć jej smycz i spacerować z nią dosyć swobodnie. Jest to ogromny postęp, gdyż na początku wzięcie jej na smycz graniczyło z cudem. Bonnie panikowała, widząc sam proces wyciągania sprzętów spacerowych, próbowała przegryzać zarzuconą na nią linkę, szarpała się.
Pomocne w pracy z suczką bywają smaczki 
. Bonnie uwielbia też spacery, ale bardziej te poza schroniskiem. Wielkie przestrzenie do przejścia bardzo ją cieszą, więc wszelkie długie wędrówki są dla niej jak najbardziej wskazane.
Ogromnym wsparciem dla niej są inne psy. Chodzi krok w krok za współlokatorami Liskiem oraz Bombką i naśladuje ich pilnie. Czuje się spokojniejsza, gdy obok jest pies. Na razie obserwuje ,,nowy’’ świat ze zdziwieniem, ale z każdą chwilą oswaja się z nim coraz bardziej. W domu ze stabilnym czworonogiem odnalazłaby się lepiej i łatwiej by się z nią pracowało.
Bonnie może chcieć uciekać – dlatego np. podwórko należy porządnie zabezpieczyć, gdyż usiłuje się czasem wcisnąć w każdą dziurę. Nie nawiązała dotąd takiej więzi z człowiekiem, aby wycieczki nie stanowiły już największej atrakcji.
Przy bardzo cierpliwym i spokojnym przewodniku Bonnie stanie się prawdziwym ,,domowym psem’’. Już w warunkach schroniskowych zrobiła ogromny postęp, teraz należy tylko ją wesprzeć, dając jej szansę na bliższe poznanie człowieka. W domu, do którego trafi mogą być dzieci, jednak muszą być nauczone, jak obchodzić się z tak wycofanym zwierzęciem. Co do kotów – nie wiemy, czy może z nimi mieszkać.
Kontakt do wolontariuszki: 507 826 269
